Kubek z sukkubem

Kubek z sukkubem to niebalany upominek dla niego...

kubek z sukkubem

Kubek z sukkubem to kolejna realizacja indywidualnego zamówienia w mojej pracowni. Jak zwykle – historia wydaje się być prosta, a wcale taka nie jest. Za każdym razem, za każdym kubkiem, stoi historia jego powstania. Niejednokrotnie historie te mnie wzruszały, zadziwiały i ciekawiły. Za to uwielbiam moją pracę, bo nie powstają tu zwykłe naczynia na kawę, czy herbatę. Za każdą grafiką, którą tworzę stoi jakieś wspomnienie, marzenie, sympatia, miejsce, osoby… Wplatam się w to ze swoimi farami do porcelany…

Zacznę jednak od tego, jak w ogóle kubek z sukkubem zaistniał jako pomysł! W zakładce Leksykon Fantastycznych Stworzeń tworzę mój własny bestiariusz. Badam fantastyczne stworzenia i co poniedziałek na profilu Facebooka, umieszczam nowy wpis. Wiele z nich trafiło oczywiście także na blog. Tak było w przypadku sukkuba. Napisałam artykuł i stworzyłam do niego grafię i to właśnie dzięki niej powstał pomysł na kubek z sukkubem!

kubek z sukkubem

Wszystko co ważne na jednym kubku

Osoba zamawiające kubek z sukkubem napisała do mnie wiadomość, że bardzo spodobała jej się moja grafika sukkuba właśnie i czy nie wykonałabym podobnej na kubku. Oczywiście z racji formatu kubka uroczą sukkubicę należało umieścić w innej pozycji niż pionowej. Taka była na oryginalnej mojej grafice. Aby lepiej pokazać jej wdzięki, wspólnie ustaliłyśmy jak sukkub ma się prezentować. W międzyczasie osoba zamawiające dodała, abym domalowała także trzy koty. Oczywiście nie byle jakie koty! Otrzymałam serię zdjęć kotów osoby, do której kubek miał trafić. Aby trzy futrzaki wkomponowały się w demoniczny klimat kubka, otrzymały diabelskie skórzaste skrzydła, co chyba im się spodobało. Od razu zaczęły fruwać i jak to koty, dokazywać w najlepsze po całym kubku!

Gdy szkic został zaakceptowany, przystąpiłam do pracy. Sukkuby to bardzo ponętne demony, więc i taka była namalowana przeze mnie postać. Przyznam, że malowanie jej dało mi sporo frajdy, gdyż bądź co bądź było to iście stworzenie fantastyczne! Do dyspozycji miałam sporo miejsca, gdyż wybrany został kubek Ognik, o pojemności 450 ml. Ujęłam jej demoniczne spojrzenie, rogi, skąpe ubranie, ale także niezwykłe skrzydła i wijący się ogon. Myślę, że nie jest łatwo oprzeć się takiemu sukkubowi! A o to przecież właśnie tym demonom chodzi 😉

diabelski kot

Fantastyka w rzeczywistości

Wydawać by się mogło, że nasz świat jest taki realny i tak bardzo odległy od tego wymyślonego w powieściach czy innej twórczości fantasy. Okazuje się jednak, że dzięki temu, co nas inspiruje i czym się otaczamy, możemy kreować swój własny świat wokół nas. Niewątpliwie nic nie stoi na przeszkodzie, aby pić kawę z kubka z pięknym demonem. Tak samo nic nie przeszkadza, aby na ścianie umieścić obraz ze smokiem. Możemy ubrać koszulkę z wróżkami, a spać iść w piżamie w gryfy. Świat fantastyczny, choć nie istnieje, w moim odczuciu właśnie jest bardzo prawdziwy i bardzo obecny w naszej rzeczywistości!

Zapraszam Cię na moje konto na Facebooku oraz Instagramie, gdzie pokazuję swoje realizacje. Zajrzyj koniecznie do pozostałych wpisów w mojej galerii i oczywiście na blog pracowni ISKRAVA.