Święty spokój

Święty spokój

święty spokój

Święty spokój to zlepek słów, brzmiący niemalże jak zaklęcie. Oczywiście wieżę w magię, ale czymże jest ten święty spokój? Święty to z pewnością ktoś wyjątkowy, obdarzony boskimi mocami. Spokój to stan, w którym nie dzieje się nic, co mogłoby spowodować nasze napięcie. Tak więc święty spokój to istotnie wyjątkowy czas, w którym nie dzieje się nic, co wymagałoby naszej gwałtownej reakcji. Ja to tak rozumiem.

Należy jednak zwrócić uwagę, że święty spokój to dla niemalże każdego człowieka, coś zupełnie innego. Bezsprzecznie jest to stan bardzo przyjemny i pożądany, ale jaki taki czas ma wyglądać? Dla jednych może to być po prostu, beztroskie leżenie na kanapie. Dla innych będzie to spędzenie miłych chwil w domku na wsi. Oczywiście znajdą się i tacy, którzy takich chwil będą szukali w górach, wraz z namiotem i rowerem!

To o czym marzy niemal kazdy z nas...

Filiżankę tę wykonałam na zamówienie. Osoba, dla której miała być przeznaczona poszukiwała chwili wytchnienia, a ulubiona kawa lub herbata w wyjątkowym naczyniu, może stanowić namiastkę takiego świętego spokoju, który opisywałam powyżej. Oczywiście do filiżanki załączyłam stosowny list, którego fragment możecie przeczytać poniżej:

rower

„Gdy tylko okazja się nadarza otrzymujemy całą masę wspaniałych życzeń. Wszyscy jednym chórem życzą stosu monet. Inni – niezmiennie pięknej pogody, także tej wewnętrznej. Ci bardziej kreatywni dodadzą coś o wszelkiej pomyślności, cokolwiek to znaczy. Pomysłów nie ma końca! (…)”

Tekst odnosi się istotnie do życzeń, gdyż miał to być prezent, bo cóż innego można ofiarować osobie, która ma wszystko? Święty spokój to marzenie wielu z nas! Filiżanka ulubionego naparu nie przeniesie nas w miejsce, gdzie nic nie trzeba, ani nie zapewni ekscytującego wypadku z dala od problemów. Jednak może ona ofiarować nam chwilę zapomnienia, relaksu i spokoju. Ręcznie wykonane przedmioty do takich momentów dodają odrobinę magii. A może kolejny łyk jednak przetransportuje nas na tą wymarzoną wycieczkę rowerową?

Zapraszam Cię na moje konto na Facebooku oraz Instagramie, gdzie pokazuję swoje realizacje. Zajrzyj koniecznie do pozostałych wpisów w mojej galerii i oczywiście na blog pracowni ISKRAVA.