Dwa psiaki zgrabnie wylądowały na filiżance. Okraszone psimi łapkami, wraz z uroczym spodkiem, tworzą prezent idealny, tym razem – dla siostry.
Gdybym w dniu dzisiejszym dokonała statystyki, wyszłoby że częściej malowałam na filiżankach koty. Prawda jednak jest taka, że psy depczą im po piętach. Kocich oczywiście. Mówi się, że świat dzieli się na psiarzy i kociarzy. Że można mieć kota na punkcie psa, czy może nawet na odwrót. Możliwe, nie chcę nawet wnikać, bo dla mnie to są kompletnie różne zwierzęta, mające swoją specyfikę, a zatem mocne i trudniejsze strony.
Wróćmy jednak do tej filiżanki! Są na niej dwa psiaki, ale nazwałam ją „Mali giganci”. To para sympatycznych niedużych piesków. Ukochane zwierzaki siostry osoby, która zamówiła tą filiżankę właśnie na prezent. Koniecznym elementem miały być psie łapki, gdyż bardzo spodobały się one na moich poprzednich realizacjach. Psy malowałam ze zdjęć, przekładając je na swój, styl grafiki. Dodatkowo psiaki miały ciemne umaszczenie, więc oddanie ich autentycznych wizerunków nie było łatwe. Zachwyt siostry, o imieniu Ania oczywiście, był dla mnie źródłem radości, ale także potwierdzeniem, że zwierzaki są podobne do siebie w rzeczywistości.
Prezent idealny
Co składa się na prezent idealny? Serce, miłość, empatia, wrażliwość, chęć niesienia radości. To wszystko jest tutaj! Na dodatek jest dołączony do filiżanki list, w którym znalazł się tekst mojego autorstwa oraz serdeczne życzenia dla ukochanej siostry, które własnoręcznie wpisałam na prośbę klientki. Poniżej przedstawię Wam fragment mojego listu:
„Gigant jest silny! Ma ogromną moc w każdej kończynie. Mówi się, że góry przenosi i nie ma mu równych. Pokona każdą przeszkodę i jest nieustraszony. Serce ma ogromne, dzięki czemu wiele się w nim mieści. Gdy okaże się, że takich gigantów jest dwóch, to w zasadzie świat należy do nich (…)”
Zapraszam Cię na moje konto na Facebooku oraz Instagrama, gdzie pokazuję swoje realizacje.