Smok europejski

Smok europejski i jego historia

Smok europejski, jak sama nazwa wskazuje, zalągł się głównie w sercach Europejczyków. Choć niektórzy twierdzą, że trzymają się górskich niedostępnych szczytów i dlatego nie spotykamy ich na co dzień. Smok na swoich błoniastych skrzydłach przeleciał daleką drogę, od terroryzującego ludność potwora, aż po skarbnicę mądrości i prawości, a nawet – najemnika. Poznaj historię i różne oblicza smoka europejskiego!

smok europejski

Smok europejski – jak go widzimy

Smok europejski to fantastyczne stworzenie, którego przedstawiać nie trzeba nikomu. Ale czy na pewno? Pomijając temat wielości głów, Smok niejednokrotnie mylony jest z innym gadzim stworzeniem – Wiwerną. Niektórzy zaś określają go jako hybrydę, złożoną z części wężowych, krokodylich, ptasich, czy lwich. Zgodzić się można, że w większości przekazów smok europejski ma cztery łapy, tzw. skrzydła prawdziwe (nie przekształcone przednie kończyny, ale wyrastające z kręgosłupa), ogon oraz gadzią paszczę i pokryty jest łuską.

Niewątpliwie jednak wizja ta kształtowała się z czasem. Warto pamiętać, że Smok europejski zasadniczo różni się od Smoka chińskiego, nie tylko charakterem. Podczas gdy azjatycki krewniak przypomina wijącą się rzekę, rodzimy kuzyn najczęściej ma krępy, opancerzony korpus. Taki opis znajdujemy chociażby u XII w. mnicha Fulko z Chartres1. Ale to są wizje, jakie oglądamy na ilustracjach współczesnych książek. Zaczęło się dużo, dużo dawniej, gdy Smoki podobno rzeczywiście chodziły po Ziemi.

Smok w Starożytności

Smok europejski w mitach starożytnej Grecji jest magicznym gadem, sługą bogów. Nie można mu przypisać ani dobrych, ani złych intencji. Słowem które wydaje się do niego pasować, jest „groźny”. Tak przedstawiał się właśnie Smok Ladon, strażnik ogrodu Hesperyd, którego pokonał heros Herakles2. Warto zauważyć, że nad ciepłym Morzem Śródziemnym po raz pierwszy przyjęła się wizja, według której Smok może być stworzeniem wielogłowym. Według części przekazów, Ladon miał ich mieć nawet sto. Więcej informacji o nim znajdziesz w moim Leksykonie Fantastycznych Stworzeń.

kubek ze smokiem

Interesujące natomiast jest to, iż w antyku obraz Smoka nie utrwalił się jeszcze w kulturze. Na wielu obrazach, choćby na zdobionej ceramice, Ladon niewiele różni się od sporych rozmiarów węża. Głowę również miewa bardzo często tylko jedną3. Wydaje się, że droga do obecnej popkulturowej wizji smoka europejskiego, dopiero się zaczynała.

Smoki były znane również w innych kulturach śródziemnomorskich. Akadyjczycy mieli swoją Tiamat – Smoka chaosu, pramatkę Wszechświata i Bogów. Ilustracje pokazują ją, jako potężnego węża. W kulturze hebrajskiej istnieje z kolei postać Lewiatana – również będącego stworzeniem chaosu, który był Smokiem morskim4. Co interesujące, wszystkie te opisy wydają się pochodzić z jednego praźródła, w którym opisywany stwór należy do najważniejszych kosmicznych sił. Smok był też zawsze przeciwnikiem, którego należało pokonać w walce. Tak w kulturze narodziła się Bestia.

Smok europejski jako apokaliptyczna Bestia

Smok europejski, zanim jeszcze zyskał to miano, miał reputację istoty piekielnej. W powszechnym pojęciu wywodzi się ona z części Pisma Świętego – Nowego Testamentu, zwanej Apokalipsą, przypisywaną Św. Janowi Ewangeliście. W samym centrum potwornych, surrealistycznych opisów końca świata, znajduje się scena, w której Nierządnica Babilońska dosiada siedmiogłowego i dziesięciorogiego smoka, który zwany jest Bestią. Bestia i nierządnica mają zostać w końcu pokonani, sam stwór ma skończyć żywot w jeziorze ognia i siarki5. Już w samym tekście wskazano wprost, że Bestia, nie jest prawdziwym stworzeniem, ale proroczym symbolem. Jednakże obraz Smoka, jako stworzenia piekielnego, kojarzonego z jeziorem płomieni, utrwalił się.

Smok europejski, jako istota ziejąca ogniem, z pewnością wywodzi się z przekazu biblijnego. Jednakże na całe setki lat w kulturze jakby zapomniano o tej właściwości stwora. Jeszcze w XVIII w. tworzono ilustracje smoków plujących strumieniami ognia, o dziwacznym, demonicznym wyglądzie. Friedrich Bertuch w swojej pracy z 1792 r. zobrazował na przykład potwora o wielu oczach umieszczonych na skrzydłach6.

W późniejszym czasie niewiele zostało w legendach ze smoków, jako piekielnych i diabelskich. Są one jednak obecne, niejako w cieniu bardziej znanych opowieści. Przykładem może być Smoczek z Wronek, który pewnemu bogaczowi znosił zrabowane innym ludziom dobra. Cała sprawa skończyła się wygnaniem człowieka z miasta. Smok stał się tu ledwie pomniejszym przedstawicielem sił nieczystych, swego rodzaju domowym diabełkiem. Nikt nie zawracał sobie nawet głowy zgładzeniem go7.

smok europejski

Rycerze, pogromcy Smoków

Kultura europejska Wieków Średnich opierała się na kilku filarach jednym z nich był wzór rycerza – obrońcy słabszych. Opowieści o bezlitosnych Smokach, które należało zwalczać nadawały się do tego idealnie. Legenda Świętego Jerzego jest bezsprzecznie pięknym przykładem opowieści o brutalnym, bezmyślnym stworzeniu. Pokonał je, po niezliczonych trudach, Jerzy – rycerz wielkiej siły, ale czystego serca, przy okazji ratując księżniczkę Cyreny8. Smok z legendy nie jest nawet zły, jak pierwowzór zawarty w Apokalipsie Św. Jana. Jest przede wszystkim głodny i potężny. Przypomina bezrozumną siłę natury, którą zwycięża człowiek.

Smok europejski, bardzo zbliżony do tego, o którym mowa w legendzie Świętego Jerzego, terroryzował niegdyś Ornetę. Legenda głosi, że potwór był silny, żarłoczny i zamieszkiwał pieczarę w bezpośredniej bliskości grodu. Pokonać go miał nieznany dotąd z imienia dobroczyńca. Musiał być to rycerz o odpowiednim poziomie dochodów, gdyż wedle opowieści, zaatakował stwora konno, za pomocą kopii. Czarny smok widnieje odtąd w herbie Ornety, który znany jest już od co najmniej XIV w9.

Jednak nie zawsze i nie wszędzie w tamtych czasach smoka postrzegano, jako przeciwnika. Legenda wyjaśniająca obecność czerwonego smoka w herbie Walii opisuje czasy celtyckiego króla Vortigerna, który zamierzał wznieść zamek. Mimo ostrzeżeń ze strony tajemniczego młodzieńca (być może samego czarodzieja Merlina z legendy Króla Artura), że pod fundamentami w jaskiniach śpią dwa wielkie Smoki, nie odstąpił od swojego zamiaru. Podczas budowy Smoki: czerwony i biały rzeczywiście zbudziły się i zaczęły walczyć. Zwyciężył czerwony, który od tego czasu uważany był za symbol niezłomnych Walijczyków10.

Polskie Smoki z dawnych dni

W podaniach z ziem, o jakich dziś myślimy jako o polskich, rzadko występuje motyw rycerza – wybawiciela. Częściej mamy do czynienia z bohaterem sprytnym, odważnym, ale dużo niższego stanu. Bez wątpienia daleko od klasycznych opowieści rycerskich odchodzi legenda o smoku z Żarek. Stwora pokonać mieli dzielni budowniczy kościołów, którzy wspomogli w ostatniej chwili niemal pokonanego już rycerza11. Podczas gdy stwór skupił całą uwagę na wojowniku, sprytni rzemieślnicy atakowali jego łapy i ogon, aż w końcu przeciwnik padł.

Na podstawie wielu polskich legend przede wszystkim można dojść do wniosku, że Smoki niegdyś zamieszkiwać musiały każdą jaskinię. Czaiły się pod każdym miastem, na każdej górze, za każdym lasem. I gdziekolwiek się nie znalazły, zajmowały się głównie łupieniem lub – co gorsza, pożeraniem okolicznej ludności.

Szczęśliwie zawsze znajdował się opisany wyżej śmiałek, pochodzący z prostego ludu. Takiego znajdziemy w legendzie o miejscowości Sobótka, gdzie siedmiogłowego smoka pokonano kosą. Podobnie działo się w Żmigrodzie, gdzie spryt rzemieślników i nadziewana trucizną gąska podziałały zabójczo na kolejnego gada. Z kolei smok Strachota z okolic Wrocławia zginął z ręki odważnego wiejskiego chłopaka, zbyt niedoświadczonego by się bać12.

kubek ze smokiem

Legenda Smoka Wawelskiego

Bezsprzecznie najbardziej znanym ze „skromnych herosów” jest szewczyk Dratewka, pogromca Smoka Wawelskiego. Oto w jednej z najbardziej znanych smoczych legend, to nie mężni rycerze ratują Kraków, zrozpaczonego władcę i jego piękną córkę. Straszliwe smoczysko, jak to zwykle u nas bywa, pożerało bydło, jego właścicieli, a później rosnącą liczbę zbrojnych wysłanych przeciw niemu. Być może z tego powodu, król Krak w ogóle podjął rozmowę z prostym szewczykiem, który przedstawił mu swój plan.

Niewątpliwie spryt był właściwą receptą, gdyż Smok europejski w czasach Średniowiecza był istotą przede wszystkim żarłoczną. Nadziana smołą i siarką barania skóra zniknęła w żołądku gada, a on sam wkrótce zakończył życie, próbując ugasić pragnienie wodą z rzeki. Tak oto Dratewka, poprzez wdzięczną królewnę, wżenił się w ród Kraka. Smok Wawelski natomiast, nie wiedzieć czemu, stał się jednym z symboli Krakowa13.

Wydaje się, że legenda krakowska najlepiej podsumowuje naszą, słowiańską specyfikę w podejściu do Smoków. W przeciwieństwie do podań zachodnich, spryt a nie męstwo jest cechą, jaka pozwala walczyć z ucieleśnionym w Smoku złem. Można pokusić się również o domysł, że opowieści o „skromnych herosach” musiały być chętnie opowiadane również na szlacheckich dworach. W przeciwnym razie, powstałaby jakaś alternatywna wersja, w której to jednak Dratewka skończyłby w gadzim żołądku.

Rodzący się smok ze świata fantasy

Mity innych części Europy zawierały swoje własne, specyficzne sposoby pojmowania postaci Smoka. Dla ludów Północy smok był stworzeniem o olbrzymiej mocy i rozmiarach iście kosmicznych. Reprezentując ciemną stronę, jednocześnie należał do porządku świata. Níđhöggr, Jormungand i Fafnir to stwory, które temu światu zagrażają, ale ich mądrość i żądza niszczenia wpisane są w proroctwa końca świata14.

J.R.R. Tolkien, pisząc „Władcę Pierścieni”, czy „Silmarillion”, czerpał pełnymi garściami z mitologii nordyckiej. Smoki Śródziemia, jak choćby najbardziej znany Smaug, jeden z czarnych charakterów „Hobbita”, bezsprzecznie nie są aż tak potężne. Przypominają średniowieczne okrutne gady, które zwalczali wytrwale mężni rycerze. Jednocześnie jednak obawiają się ich wszystkie inteligentne rasy. Zauważmy, że zabicie wspomnianego wyżej Smauga nie tyle było osiągnięciem człowieka, co spełnieniem dawnego proroctwa.

Dwie jeszcze cechy wydają się wybijać w rodzącej się fantastyce u początków XX wieku. Podczas gdy dawne Smoki były bardzo zwierzęce, zrodził się archetyp Smoka – geniusza zła oraz… chciwca. Smaug mówi i robi to bardzo dobrze. Jest niezwykle inteligentny, a używa tego na zgubę innych. Na dodatek – uwielbia nieprzeliczone skarby. Jest niepotrzebnie chciwy, gdyż swoich bogactw nie ma jak i nie próbuje nawet wydawać. Śmiałek, który takiego smoka pokona, nie wygrywa już tylko wdzięczności króla, czy nawet jego córki na wydaniu. Będzie prawdziwie bogaty.

kubek ze smokiem

Skarbnice mądrości, skrzydła przyjaźni

Dla przeciwwagi, pisarze z gatunku fantastyki ukuli motyw smoka dobrego, a przynajmniej – mądrego. W opowiadaniu A. Sapkowskiego „Granica możliwości”, poznajemy jednego z ostatnich stworów swojego rodzaju. Możemy też dowiedzieć się, jak sprytnie piękny, złoty Smok ukrył się wśród, wydawałoby się bardzo niebezpiecznej kompanii łowców Smoków. Jest to postać tyleż niebezpieczna, co inteligentna – pchana swoimi, jak się okaże, zupełnie racjonalnymi motywami15.

Obecnie bardzo często spotykamy postać Smoka europejskiego, jako przyjaciela i przewodnika. W filmie „Ostatni smok”16 , po pewnym czasie tytułowy bohater i próbujący go zgładzić rycerz przełamują lody i pokonują prawdziwego złoczyńcę. Z kolei w serii powieści „Dziedzictwo” Christophera Paoliniego, spotkamy Smoczycę Saphirę, która dla młodego chłopaka Eragona staje się nie tylko przyjaciółką, ale i… podniebnym rumakiem. A któż nie lubi słynnego już Szczerbatka z „Jak wytrenować smoka”? Tutaj cały świat kręci się wokół smoków, które z czasem stają się prawdziwymi kompanami, niczym psy i koty!

Gatunki smoka europejskiego

Godne uwagi jest, że wymyślona stosunkowo niedawno klasyfikacja smoków europejskich, do poszczególnych gatunków wydaje się mieć wiele wspólnego z XX-wiecznymi odkryciami paleontologicznymi. Im więcej wiemy o wielkich gadach, które opuściły ziemski padół około 65 milionów lat temu, tym bardziej twórcy fantastyki interesowali się naukowym podejściem do tematu. Wtedy to w naszej wyobraźni Smoki zaczęły się mnożyć i dzielić jednocześnie na kategorie, odtwarzając piękną różnorodność, jaką znamy ze świata zwierząt.

W ten sposób bezsprzecznie patrzyła na smoki J.K. Rowling, gdy umieściła je w świecie, w którym uczy się magii Harry Potter. Pod pseudonimem czarodziejskiego badacza Newta Skamandera stworzyła nawet publikację „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”17. Smok zajmuje poczesne miejsce w książce. Warto wskazać poszczególne wyróżnione gatunki, bo ich nazwy mówią więcej, niż obrazy: Opalooki Antypodzki, Ogniomiot Chiński (wbrew nazwie wygląda jak klasyczny smok europejski), Zielony Pospolity Walijski, Czarny Hebrydzki, Rogogon Węgierski, Kolczasty Norweski, Żmijoząb Peruwiański, Długoróg Rumuński, Spiżobrzuch Ukraiński, Krótkopyski Szwedzki.

Bardzo podobną logiką kierowała się C. Cowell – autorka zekranizowanego później „Jak Wytresować Smoka”. Wygląd i zachowania stworów w tej opowieści były może nieco komediowe, ale dobrze oddawały, czym jest bioróżnorodność.

Barwy i magiczne moce smoków

Współczesna fantastyka, począwszy od praźródła systemów RPG, „Dungeons & Dragons”, nie znosi braku różnorodności. Z tej przyczyny w filmach, książkach i grach mamy do czynienia z wielością form Smoka europejskiego. Tym razem smok ten na zawsze związany został z magią. Oto smoki stały się reprezentantami żywiołów.

Przypisuje się stworowi różne barwy (Smoki Miedziane, Smoki Srebrne, Smoki Czerwone, Smoki Złote), a przy okazji różne moce. W pamiętnej serii powieści Dragonlance, barwa Smoka od razu determinuje jego przynależność do dobrej lub złej strony. Z kolei w znanym i lubianym „Elder Scrolls – Skyrim”, wskazuje bardziej na poziom siły stwora. W pewien sposób podobnie widzimy to w monumentalnej serii „Heroes of Might & Magic”. Smok jest tam kosztowną, ale jednak odtwarzalną jednostką wojskową. Kolor determinuje zdolności bojowe. Oto Smok europejski z unikatu stał się szeregowcem.

smok europejski

Daleka droga

Niewątpliwie Smok europejski w kulturze przebył daleką drogę. Wypełzł z najpierwotniejszych antycznych mitów, by zasiąść na niesławnym piekielnym tronie. Następnie sfrunął z niego, jako wiecznie głodna bestia, którą należało pokonać. Później ucywilizował się, choć zło miał w sercu nadal. I ono jednak wyparowało z czasem, ustępując pola naszej fascynacji postacią Smoka. Dziś widzimy eksplozję różnorodności form, kształtów, barw i magicznych mocy. A Smoki mnożą się w naszej wyobraźni, by zyskać chwałę, jakiej chyba nigdy dotąd nie oglądały.

Smok europejski nie przestaje się zmieniać pod wpływem naszej wyobraźni! Jego formy tworzone przez różnej maści twórców małych i dużych, pokazują tylko, że jego magia i oblicze nie ma już żadnych granic! Cudownie, że to chyba najbardziej popularne fantastyczne stworzenie stało się w zasadzie stałą i nieodzowną częścią naszej rzeczywistości. W ten sposób może pojawić się tylko jedno pytanie – wobec tego wszystkiego, tych wszystkich opowieści o smokach – czy one istnieją naprawdę? Według mnie, jak najbardziej tak 🙂

Jeśli chciałbyś/chciałabyś ofiarować komuś bliskiemu wyjątkowy kubek ze smokiem lub po prostu sobie sprawić taką przyjemność, czym prędzej wejdź do sklepu pracowni. Zapraszam Cię także na moje konto na Facebooku oraz Instagramie, gdzie pokazuję oczywiście swoje realizacje. W galerii znajdziesz niesamowity kubek ze smokiem, a w tym artykule posiłkowałam się również moją grafiką, którą wykonałam akwarelami i cienkopisami. Jeśli chciałbyś/chciałabyś zamówić u mnie taki malunek, daj mi znać w formularzu kontaktowym.

Bibliografia

  1. pl.wikipedia.org,

  2. Jan Parandowski „Mitologia”, Londyn 1992 r.,

  3. L. Impelluso, „Mity, bogowie i herosi w sztuce”, wyd. Arkady 2010,

  4. G. J. Bellinger „Leksykon mitologii. Mity ludów i narodów świata”, Warszawa 2005,

  5. biblia.deon.pl,

  6. „Prawdziwa historia stworów fantastycznych; fakty, relacje, dokumenty”, Warszawa 2001,

  7. P. Zych „Atlas Legend, tom I”, wyd. Bosz,

  8. niedziela.pl,

  9. orneta.pl,

  10. visitwales.com,

  11. B. Sala „Księga smoków polskich”, wyd. Bosz,

  12. jak w przypisie 12,

  13. B. Supeł „Księga Legend”, wyd. Zielona Sowa,

  14. histmag.org,

  15. wiedzmin.fandom.com,

  16. Dragon Heart”, reż. Rob Cohen, USA 1996 r.,

  17. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, Newt Skamander (J.K. Rowling), ilustracje: Olivia Lomenech Gill, Media Rodzina 2017.

Niech rozbłysną iskry!

Kliknij i zamów swój niepowtarzalny,

ręcznie malowany kubek!

Wybierz jeden z kubków autorskich!

ZamówNapisz do mnie