Moja grafika przedstawia smoka szybującego w przestworzach, wijącego się niczym rzeka. Nie ma skrzydeł, ale przecież to stwór magiczny. Porusza się blisko chmur, bo na tle ich orientalnych kształtów może prezentować swoje piękno. Dałam mu coś od siebie, coś czego nie znał na dalekich azjatyckich równinach. Ofiarowałam mu mądre, pełne mocy oczy i gadzi pysk europejskiego smoka z moich własnych wyobrażeń. Myślę, że to zrozumie. Otoczyłam go smoczymi kulami, których, jak każe tradycja, powinno być jednak dziewięć.
Czy ta grafika jest do kupienia?
Wysłałam do Pani wiadomość e-mail 🙂