Ze względu na moc symbolu matki w każdej chyba kulturze, każda z opisywanych religii stworzyła swoją boginię matkę6. Dawni Arabowie znali A-Lat, której domeną, poza macierzyństwem było Słońce. Fenicjanie, Sumerowie i Kananejczycy znali bóstwo matczyne pod różnymi imionami – Astarte, Isztar, Inanna. Godne uwagi jest to, że była to również bogini wojny. Egipcjanie kochali swoją Izydę, której zwierzęcym symbolem była krowa. Znane są przedstawienia jej, gdy karmi piersią swojego boskiego syna Horusa. Oprócz opisanej wyżej Gai, starożytni grecy znali również Demeter, która uosabiała matkę w nieco bardziej dosłowny sposób. Była bowiem matką Persefony i wiele mitów jest na temat ich relacji. Frygijska Kybele z kolei zadziwia swoim drugim polem zainteresowania – jako strażniczki zmarłych. Aztecka Cihuacoatl była wojowniczką, a poród w tamtych stronach postrzegano, jako pełnoprawną walkę, godną upamiętnienia. Słowianie z kolei widzieli swoją Mokosz, jako uosobienie sił natury.