Wróćmy jednak do pewnego biura. Zostałam poproszona o namalowanie na kubeczku jednorożca, ale takiego który się ukrywa pod przebraniem. To było jedno z bardziej niezwykłych zamówień, jakie miałam do tej pory. Chodziło o wiele konkretów, gdyż kubek miał stać się prezentem i zobrazowaniem pewnej konkretnej zabawnej sytuacji w miejscu pracy. Pewien fan jednorożców musiał zacząć ukrywać swoje pasje, gdyż jednorożce w całej swojej wspaniałości znikały z jego biurka i pojawiały się na sąsiednich. Kolejny kubek z jednorożcem z pewnością zmieniłby właściciela, więc trzeba było problem rozwiązać posługując się sprytem i przebiegłością. Powstał więc kubek z jednorożcem, ale takim, który się po prostu ukrywa.