W dziedzinie stworzeń fantastycznych fikcyjne, rzekomo naukowe prace oraz encyklopedie prezentujące nie tyle zbiory wiedzy, co przemyśleń autora, to ostatni krzyk mody. Z pewnością powstanie jeszcze niejedno dzieło w tym stylu. Część z nich przyjemnie się wyróżnia, przyjmując jakiś wycinkowy zakres „wiedzy”, prezentowanej przez ekspertów. Taką pozycją jest „Fantastyczna encyklopedia małych stworów”.