Kitsune

Kitsune

Kitsune wywija dziewięcioma ogonami i truchtem nadbiega z dalekiej Japonii. Rzućmy okiem na lisie duchy dawnych gór i lasów i spróbujmy te stwory złapać za jeden, dwa lub i nawet dziewięć ogonów. I nie dajmy się przy tym zwieść ani opętać, bo o to nietrudno. Przyjrzymy się lisim duchom – kitsune.

kitsune

Inari

Japoński folklor, a w szczególności wiara shinto, stworzyły postać lisiego bóstwa Inari. Niewątpliwie w dawnych podaniach z tamtych stron, związki człowieka z lisem były częste i silne. Stąd obraz lisiego bożka, który jest zasadniczo przychylny ludziom. Jego (lub jej, bo płeć ma zmienną, a czasem jest płci obojga) domeną jest płodność, rolnictwo, przemysł i ogólnie rzecz biorąc udane przedsięwzięcie. Inari przyjął się też w kulturze buddyjskiej1.

Kitsune są istotnie sługami Inari i jego posłańcami. Co za tym idzie, one też powinny być do rany przyłóż. Niestety tu sprawa nie jest taka prosta. Kitsune dzielą się na Zenko i Yako. Te pierwsze to ewidentnie łączniki między ludźmi, a bogami, głosiciele ich woli. Te drugie to tak zwane lisy dzikie – zdolne opętać człowieka, zwieść na manowce, czy wykorzystać. Folklor japoński wypełniają opowieści o przemianach lisów w ludzi2.

Kłopoty z lisami

Lisy nie raz okrutnie zabawiały się z ludźmi i wprost kochają się pod nich podszywać. W szczególności jest to rozrywka lisów dzikich, które nie czują się związane jakąkolwiek lojalnością wobec naszego gatunku. Ponieważ lisie panny czyhają na energię życiową mężczyzn, słyszało się w dawnej Japonii opowieści o kobietach kradnących ją na podobieństwo europejskich sukkubów. Najbardziej znaną maskaradą w wydaniu kitsune była historia Tamamo no Mae, kurtyzany XII – wiecznego cesarza Konoe3. Niezwykle piękna, inteligentna, nigdy się nie starzejąca, o mało nie wykończyła władcy, jednak jej tożsamość została odkryta. Kobieta została wypędzona z dworu.

kitsune

Japoński folklor niewątpliwie przepełnia również obawa o opętanie przez kitsune. Urok lisa podobno można wykryć przez uszczypnięcie się, gdyż osoba nim dotknięta, według podań traci czucie. Kultura Shinto opracowała własny system lisich egzorcyzmów, z udziałem mnichów4. Koniecznie należało wznosić modły do nikogo innego, jak do Inari, który potrafił uporać się nawet z nieuznającymi jego władzy dzikimi lisami. Specjalna komisja medyczna badała przypadki opętań na japońskiej prowincji jeszcze pod koniec XIX w.

Niegdyś lisy przybierały postać ludzi z nieco bardziej szczerych zamiarów. Szczególnie na uwagę zasługują lisie żony. Wydaje się, że tam gdzie do czynienia mamy z opowieściami o przemianach lisów w ludzi, musi czaić się tragizm. Typowym motywem opowieści o lisiej żonie jest, iż pobierający się z nią mężczyzna nie jest świadomy jej natury. Lisica okazuje się dobrą, oddaną żoną, ale w końcu maska spada i musi ona opuścić ludzkie osiedle. Para często potem widuje się potajemnie, czerpiąc siłę z niegasnącej miłości. Najważniejszą dyżurną postacią takich opowieści jest Kozunoha, matka Abe no Seimei – lisiego mieszańca5.

Dziewięć ogonów kitsune

Lisy, w szczególności dobre Zenko, są zorganizowane wedle rangi. Tą można niewątpliwie ocenić naocznie, po liczbie ogonów. Maksymalna ich ilość to dziewięć. Tak prezentują się lisy, które przeżyły tysiąc lat. Są niewyobrażalnie mądre, a ich zachowanie cechuje się szlachetnością. Z powodu mocnego ładunku kulturowego to właśnie dziewięcioogoniaste kitsune znajdziemy najczęściej w popkulturze. Przede wszystkim wystarczy przypomnieć sobie pokemona o aluzyjnej nazwie Ninetales6 oraz demonicznego, niejednoznacznego Kuramę z serii anime „Naruto7.

Moimi oczami

kitsune

Moja grafika przedstawia starożytnego, mądrego kitsune o dziewięciu ogonach. Jest wielki, tak jak wielką moc ma jego dusza. Ale chód jego jest lekki, a lisiego instynktu nie stępiły stulecia spędzone między ludźmi. Dobry duch opuszcza właśnie świątynię. Gdzie się udaje i jaką misję wypełnia, wie tylko on i sami bogowie.

Jeśli jesteś zainteresowany stworzeniem kubka, z fantastycznym stworem, specjalnie dla Ciebie, to zapraszam do kontaktu. Odwiedź też koniecznie mój fanpage na Facebooku.

Bibliografia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *