Walkirie

Walkirie

Tym razem przyjrzymy się silnym, choć całkowicie kobiecym bóstwom – Walkiriom. Prześledzimy ich historię, od pradawnych mitów Północy, aż po komercję XXI wieku. Dajmy się porwać na skrzydlatym koniu, wsłuchani w muzykę Wagnera.

Walkirie

Walkirie to żeńskie postaci z mitów nordyckich. Są pomniejszymi boginiami, których zadaniem jest sprowadzanie dusz najdzielniejszych poległych wojowników do Walhalli – krainy wiecznego szczęścia. Stąd pochodzenie ich nazwy od staroskandynawskich słów val i kjosa, oznaczających łącznie „wybieranie poległych”. Przede wszystkim są to jednak dziewice-wojowniczki, a ich ojcem jest Odyn – najważniejszy z nordyckiego panteonu1.

Załóżmy, że chcemy nadać imię dziewczynce. Wybierajmy więc. Wsłuchajmy się w brzmienie imion: Brunhilda, Göndul, Gudr, Gunn, Herfjoturr, Hildrr, Hladgunrr, Hlokk, Hrist, Mist, Olrun, Rota, Sigrdrifa, Sigrun, Skagull, Skeggjald, Skuld, Svafa, Thrud i Madziga2. Jeśli słyszycie w uszach szczęk stali i ochrypły ryk z pól bitew, to wszystko jest na swoim miejscu. To właśnie esencja Walkirii.

Walkirie – kobiecość i męstwo

Nasze boskie wojowniczki, według legend i mitów dosiadać miały skrzydlatych koni, czasem wilków. W walce używały włóczni i tarcz. Walkirie zstępowały na pola bitew do żywych wojowników, by wspomagać ich w walce. Ci niejednokrotnie otrzymywali wybór – długie życie pozbawione chwały, bądź gwałtowna śmierć i wieczysta nagroda3. Zadaniem Walkirii było ten wybór odpowiednio przedstawić. Nadto dysponowały one boskimi mocami. Ich pokonanie w walce nie wchodziło w grę. Pokonać boską wojowniczkę mogła jedynie niełaska ojca Odyna4.

Cała ta potęga i brutalność to jednak jedna strona natury Walkirii. Niewątpliwie są to kobiety o całej gamie cech kulturowo przypisywanych ich płci. Serca Walkirii nie były nieczułe – mogły zejść na Ziemię i stać się towarzyszkami, nawet żonami wojowników. Żeby pozostać Walkiriami nie mogły jednakże związać się z nimi fizycznie. Każda z nich zawsze była młoda i piękna, co wydaje się przeczyć wojennemu rzemiosłu. Jest kilka dobrze znanych mitów i opowieści o Walkiriach zakochujących się w śmiertelniku. Najczęściej oznaczało to dla nich wiele trudów i nieszczęść5. Taki los stał się udziałem choćby Brunhildy, Sigrun i Sigrdrify. Dodajmy, że w Walhalli rolą Walkirii było między innymi usługiwanie dzielnym duszom wojowników. Zaskakujące zadanie dla tak wspaniałych, boskich wojowniczek.

walkirie

Walkiria w kulturze

Wydaje się, że niewiele jest motywów w kulturze nordyckiej, lepiej opisanych i znanych niż Walkirie. Mamy tu zbiory poematów Edda, śpiewany przez skaldów Hrafnsmal, Saga Njala, a także inny utwór w formie sagi – Heimskringla. Wszystko to powstało między X, a XIII wiekiem, kiedy najwyraźniej ludy północnej Europy traktowały mity o Odynie, Walkiriach, ich bitwach i miłościach zupełnie poważnie6. Dodajmy zapisy runiczne i podania z Wysp Brytyjskich, będących długo pod panowaniem najeźdźców ze Skandynawii.

Przenieśmy się w przyszłość, to znaczy w teraźniejszość. Niewątpliwie motyw Walkirii jest powszechnie znany w dzisiejszej kulturze. Począwszy od epickich losów Brunhildy i jej miłości do Sygurda w dramacie muzycznym „Walkiria” Ryszarda Wagnera, po karykaturalne przedstawienie tego motywu w serii Looney Toons7. Może pamiętacie, jak sam Królik Bugs wystąpił w operowej kreacji Brunhildy.

Z pewnością córki Odyna wdarły się na swoich skrzydlatych koniach do świata filmu i gier komputerowych. Spotkamy jedną z nich jako przeciwnika w serii „God of War”, co może nieco dziwić, gdyż jej akcja wywodzi się rzekomo z kręgów kultury śródziemnomorskiej. W grze „For Honor” możemy nawet wybrać postać Walkirii z zestawem unikalnych zdolności. Tego samego dania w sosie science fiction skosztujemy w „Overwatch”, wybierając postać Mercy z dostępnym pancerzem Walkirii. W dziale sztuki filmowej „Thor: Ragnarok”8 poznajemy za to Walkirię o całkowicie południowym typie urody. Kultura popularna zabrała nas daleko, daleko poza pierwowzór z nordyckich mitów.

Obraz Walkirii przez stulecia, aż po dziś zmieniał się. Nawet w dzisiejszych perłach kultury popularnej widzimy jednak wyraźnie dwoistą ich naturę. Są kobietami z krwi i kości (choć przecież boginiami): kochają, marzą, bardziej cenią życie niż walkę. Istotnie jednak mają duszę wielkich wojowników i nieustępliwych strażników dusz bohaterów.

Moimi oczami

Walkirie

Moja Walkiria to niewątpliwie wojowniczka. Zmęczenie odbija się w jej chodzie, jej twarz jest poważna. Poważna i przepełniona bólem. Peleryna łopoce, jak skrzydło upadłego ptaka. Istotnie, wygrała swoją bitwę. Ale kobieca dusza Walkirii marzy o pięknie i pokoju, o radosnych ucztach w ogrodach Walhalli. Nim uda się przed tron Odyna, opowiedzieć ojcu o walecznych czynach, zebrała naręcze kwiatów – drobny ukłon dla wrażliwości w brutalnym świecie bohaterów.

Jeśli jesteś zainteresowany stworzeniem kubka, z fantastycznym stworem, specjalnie dla Ciebie, to zapraszam do kontaktu. Odwiedź też koniecznie mój fanpage na Facebooku

Bibliografia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *