To, co urzeka w lekturze „Władcy Pierścieni” oraz innych opowieści, których akcja rozgrywa się w Śródziemiu, to napotykane fantastyczne stwory. Siadając do gry karcianej opartej na opisanej literaturze, zakładamy, że napotkamy je znów. Z pewnością nie można mówić o rozczarowaniu. Każda z 64 kart przedstawia znanych bohaterów lub stwory walczące po każdej ze stron. Poza tymi znanymi z imienia, jak Elf Legolas, Grisznak, tajemniczy i potężny Tom Bombadil, czy Drzewiec, którego imię sugeruje wygląd, mamy sporo kart bardziej anonimowych. Napotkamy wśród nich między innymi Umarłych z Dunharrow (czyli jak by nie patrzeć – duchy), Trolle, Orków, Elfich Wojowników, czy diabolicznego Balroga.