Godne uwagi jest, że wszystkie elementy książki współgrają. Opis faktograficzny jest zwięzły i konkretny, logicznie objaśniający źródła podań. Legendy opisane są tak, jak najbardziej lubimy ich słuchać – kwieciście, niespiesznie, wiele w nich staropolszczyzny. Ilustracje są kolorowe, różnorodne, odnoszące się wprost do podania, które obrazują. Niewątpliwie plastycy włożyli zauważalną pracę w to, by ich stwory różniły się od siebie. Nie znajdziemy dwóch takich samych smoków. Strachota straszy baranimi rogami, a smok ze Smogorzowa bada otoczenie niczym wąż, rozdwojonym językiem. Papier całego wydania jest barwiony i stylizowany na starą księgę. Oprawa jest twarda, a kartki szyte. Książkę czyta się z przyjemnością nie tylko intelektualną.